Pierwsze były kolczyki z masy fimo, którą zakupiłam jeszcze przed wakacjami a w wakacje zrobiłam kilka koralików, upiekłam i tak sobie leżały i czekały aż się nad nimi zlituję ;) I przyszedł ten dzień, kiedy sprzątałam w szufladzie i na nie natrafiłam i powstały proste kolczyki z kwadratów fimo w kolorze butelkowej zieleni i rudości oraz antycznych bigli.
Drugi powstał anioł. Całkiem ręcznie, bo nie chciało mi się rozłożyć maszyny. Mój pierwszy szyciowy anioł.
Kolczyki są niesamowite i bardzo je polubiłam :) zwłaszcza, ze są w moich kolorkach, a aniołek jest cudny i na pewno będę chciała takiego jak jakieś maleństwo znajome będzie się rodziło :)
OdpowiedzUsuń