Moja córa stęskniona śniegu, ja też chętnie zobaczyłabym świeżutką białą pierzynkę ale póki co chyba nie zapowiada się więc dziś po przedszkolu wydłubałyśmy z Alą zimową scenkę 3D. Użyłyśmy kawałek kartonowego pudełka, resztkę śniegu w sprayu, wybebeszoną poduszkę, obrazki z zimowej książeczki z wycinankami (większość wycinała Alutka), kawałek drucika do zamontowania żółtej gwiazdki u góry, sznureczek na lejce a na koniec oprószyłyśmy wszystko opalizującym brokatem. Na żywo prezentuje się całkiem sympatycznie- jestem dumna z mojej córy :D ;)
Pozdrawiam cieplutko i dziękuję za odwiedziny :)
Piękne! Prawie że słychać jingle bells, jingle bells :)
OdpowiedzUsuńCudeńko :D Buziaczki dla pociechy :D
OdpowiedzUsuńZdrowych, pięknych, pełnych ciepła rodzinnego Świąt Bożego Narodzenia życzy Anioły Anielki
OdpowiedzUsuń