Tak jak zapowiadałam we wczorajszej notce zapraszam na nowe wyzwanie u Craftypantek. Mam małą tremę, bo to moje pierwsze wyzwanie, w którym nie jestem już tylko uczestniczką ale współtworzę to miejsce :) Tak więc oficjalny debiut właśnie się dzieje :) a czemu debiut x 2? Dlatego, że wraz ze mną na łamach Craftypantowego bloga wystąpiła moja Ala, uroczo nazwana przez dziewczyny minicraftypantką :)
Może dwa słowa o wyzwaniu- zapraszamy Was do stworzenia opakowania na świąteczny prezent ale nie takiego tradycyjnego lecz takiego, w którym wykorzystacie przynajmniej jedno z wyzwań, które pojawiły się w ciągu bieżącego roku. Kasia-szkieuka i Mrouh przygotowały specjalnie na tą okazję wspaniałe podsumowanie tegorocznych zabaw craftypantkowych, co zapewne pomoże Wam wybrać coś dla siebie.
A to już moje prace:
opakowanie np na butelkę wykonałam z rękawa koszuli (wyzwanie październikowe)
przewiązane tasiemkami z siateczki po czosnku (wyzwanie kwietniowe) oraz filcową mandalą (wyzwanie wrześniowe) z perłowym ćwiekiem (scrap.com.pl)
Druga propozycja także zainspirowana październikowym wyzwaniem- małe drewniane pudełeczko np na pierścionek ozdobione kawałkiem koszuli i perełkami, brzegi pudełeczka pocieniowane ciemnobrązowym distressem (scrap.com.pl)
A to ukryte cukierasy w opakowanku w kształcie dużego cukierka wykonanym przez moją Alę z rolki od papieru toaletowego (wyzwanie jeszcze z craft imaginarium) + złotej krepiny ciapniętej na końcach nożycami w ząbki oraz przewiązanej czerwoną tasiemką, niestety kokardki są jeszcze poza jej zasięgiem więc są supełki ;)
Koniecznie zobaczcie jakie cuda wymodziły moje craftypantkowe koleżanki :)
Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam ciepło :)
oo gratuluję Wam obu
OdpowiedzUsuńSuper prace :) a co na to Twój mąż? hihihi no chyba, że woli koszule bez rękawów :P
OdpowiedzUsuńbardzo udany debiut!! Dziewczyny, jesteście wielkie :D
OdpowiedzUsuńtwoj pierwszy koszulowy opakunek nie wiem czemu przypomina mi kroliczka :) chyba przez te wywiniete rekawy hehe
OdpowiedzUsuńa pudeleczko z zawijanym w slimaczek materialem, swietne, coreczka widze tez zdolniacha:)
i pierwsze wyzwanie mamy za soba , mysle ze bardzo ale to bardzo udane :*
Gratuluję Wam obu , widać córcia odziedziczyła zdolności po Mamie ;)
OdpowiedzUsuńMi podobnie jak Noamiworld,rękaw przypomina króliczka ;)
Teraz już wiem dlaczego narzekasz że musisz często małżowi koszule kupować he he he he he ;)
:) no cóż... co niektórzy to nawet z rękawa koszuli cuda potrafią wyczarować :) "Króliczek" miluśki, pudełeczko boskie, a cukiereczek Alutki co tu dużo mówić przesłodki :)
OdpowiedzUsuń