środa, 26 stycznia 2011

Biscornu

Chodziło za mną od dawna zrobienie biscornu. Widziałam wiele cudnych małych poduszeczek w sieci. Zrobiłam sobie dwie sztuki- jedną maleńką na igły i szpileczki (zawsze mi takiej brakowało) a drugą większą wypełnioną kwiatem lawendy, pachnącą do szafy, na zdjęciu jeszcze nie ma doszytej zawieszki. Wiem, wiem, szycie wyszło mi koszmarnie i generalnie wzór nie jest jakiś skomplikowany ale jak na pierwszy raz może być ;)





7 komentarzy :

  1. śliczne też bym sobie takie zrobiła ale nie mam pojęcia jak się do tego zabrać ???? Bardz misie podoba wykonanie wzorki i kolorek też )))

    OdpowiedzUsuń
  2. No co Ty jest śliczne!
    Zawsze (od ką szyję) marzyłam o biscornu, ale ja i xxx... hihi, nam nie po drodze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeśli Tobie szycie wychodzi koszmarnie, to szkoda że nie widziałaś ubranka dla lalki, o które wymolestowała mnie Wika, każdy szew inny ;) no mnie Bozia talentu poskąpiła, za to Ty go masz w dużych ilościach. Poduszeczka piękna :) Pozdrawiam, Ewa M.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja się zbieram do mojego pierwszego biscornu. Jak będę miała chwilkę czasu to pewnie zrobię, bo znalazłam kilka fajnych wzorków. A twoje bardzo mi się podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ależ Ty skromna jesteś... cudniaste są- mistrzostwo świata!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawiony po sobie ślad. Pozdrawiam ciepło- Novinka :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...