Odganiam choróbsko moje i córci dłubaniem różnorakim w trakcie gdy Ala nadrabia bajkowe zaległości.
Dziś skończyłam gumeczki do włosków dla dziewczynek:
z różowym filcowym kwiatuszkiem:
z fioletowym filcowym kwiatuszkiem:
z peonią:
Skończyłam także broszkę w lekko marynarskim stylu ze względu na kolorystykę ;) :
I wydłubałam filcową broszencję w fioletach ala pawie oczko:
No no no, słodkości! :) Śliczne te gumeczki! :D
OdpowiedzUsuńCudowny pomysł z gumeczkami, mojej córci wiecznie brakuje i ciągle gubi, chyba tez jej wymyślę jakies fajniutkie. Dziękuję za inspirację :)
OdpowiedzUsuńgumki są niesamowite tylko córci mi brak :)
OdpowiedzUsuń