Pachnąca pomarańczami, w energetycznym kolorze świeczka, to moja dalsza tęsknota za słońcem i ciepłem, wiosną, latem...
Do roztopionego bezbarwnego wosku dodałam kawałki ciemnożółtego wosku oraz pomarańczowy olejek eteryczny.
Tu już zapakowana, będzie stanowiła część zestawu prezentowego. Kolejne elementy zestawu pokażę jak powstaną.
Pozdrawiam ciepło i życzę miłego weekendu :)
oooo wygląda fantastycznie pełny profesjonalizm !!!! chyba zaczarowałaś aurę bo dzisiaj u nas cudowna pogoda i 15 stopni jet w tej chwili w cieniu ***
OdpowiedzUsuńRobiłam świeczkę raz i baardzo mnie wkurzał knot, którego nie mogłam utrzymać na miejscu. Podziwiam cierpliwość, podziwiam wykonanie. Cieplutkie pozdrowionka znad morza:)
OdpowiedzUsuńCudna!!! Wygląda po prostu super!
OdpowiedzUsuń