poniedziałek, 28 października 2013

A w przerwie pomiędzy kartkowaniem powstają...

 Dziś nie w papierowym klimacie ale jak najbardziej rękodzielniczym :)

Co jakiś czas nachodzi mnie na produkcję domowych kosmetyków, tym razem na warsztat poszły glicerynowe mydełka- super pomysł na szybkie i efektowne drobiazgi np dla kogoś bliskiego.
Pomagała mi moja córcia- lubimy razem sobie podziałać nie tylko kartkowo ;) Oto co nam tym razem wyszło z bazy glicerynowej, odrobinki barwników spożywczych, olejków armatycznych (szkoda, że nie możecie tego poczuć ;)) i dodatków w postaci suszonej lawendy, płatków owsianych, brokatu i papierowej serwetki ;)



Różane, z zatopioną smakowicie wyglądającą babeczką.



Przejrzyste, bez barwników by było widać błękitnego aniołka do przygotowania, którego oprócz bazy glicerynowej użyłam tajemniczego składnika- tlenku tytanu, który sprawił, że baza przestała być przezroczysta. 



I tu także połączenie warstwy przezroczystej bazy glicerynowej i warstwy z tlenkiem tytanu ;)



Dwa ostatnie, to mydełka lawendowe, jedno z suszoną lawendą oraz odrobiną brokatu a drugie z płatkami owsianymi.




Pozdrawiam ciepło i dziękuję za odwiedziny :)

9 komentarzy :

  1. fantastyczne, przeurocze drobiazgi :) a ten aniołek w serduszku - cuuuudny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Są cudowne...produkuj,produkuj...chętnie potem je wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. o matko, są wspaniałe! :D też bym chciała umieć zrobić sobie sama mydełko, brzmi jak fantastyczna zabawa :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Super Novinko, śliczne mydełka Ci wyszły. Szkoda byłoby ich używać. Raczej do ozdoby i pachnienia :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ależ cudne przerywniki w papierowej pracy!!! Aż pachną na odległość :-D Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Wyglądają rewelacyjnie a na pewno też nieziemsko pachną ;)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale cudne!!!! Widzę, że eksperymentujesz i świetnie Ci to wychodzi :) No po prostu boskie! Nie mogę się napatrzeć ;) Wszystkie świetne!

    OdpowiedzUsuń
  8. Nowinko cudowne te mydełka, szkoda byłoby mi ruszyć to cudo:)
    musiałyby leżeć na półeczce do wąchania i patrzenia:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Są cudowne.Wyobraźnia działa, więc może i poczuję ich zapach.:)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawiony po sobie ślad. Pozdrawiam ciepło- Novinka :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...