Tło zrobiłam tuszami Distress w kolorze Bundled Sage i Milled Lavender, ostemplowałam je stemplem Viva Decor z kolekcji "Love" tuszem Distress Frayed Burlap. Psiknęłam je również moim domowym glimmer mistem (zrobionym z wody z kropelką barwnika spożywczego oraz dosypanym perłowym cieniem w proszku) czego niestety nie umiem sfotografować :/ Dziewczynka i chłopczyk z kolekcji papierów Primy "Jack&Jill". Ramka z wykrojnika od Sabriny ostemplowana stempelkiem z Szablonetki i pokryta embossingiem na gorąco Rayher w kolorze Opaque. Napis z Lemonade na fragmencie papieru Primy Jack&Jill. Czapeczki, tort i prezent pokryte Glossy Accents. Tusze i glossy ze scrap.com.pl, papiery z Kreatywnego Zakątka a puder do embossingu ze Świata Pasji.
A jak urodzinowy ateciak, to jeszcze wspomnę o urodzinowym candy u Noami :)
Dziękuję za odwiedziny, pozdrawiam serdecznie i zapraszam jutro na blog Kreatywnego Pola gdzie zaproponuję Wam nowe wyzwanie :)
Bardzo fajny ATCiaczek :)
OdpowiedzUsuńpiekny ten ATCiak juz podziwialam go podczas akceptacji na SP :P :)
OdpowiedzUsuńFajnie to wykombinowałaś!!! to jedyne Primowe papiery , których nie lubie a tu takie pozytywne zaskoczenie hi hi jednak cos sie z nich da zrobić!!!
OdpowiedzUsuńŚliczności :)
OdpowiedzUsuń