Projektowałam dla...

środa, 21 kwietnia 2010

Czarny kot - na szczęście

Ciąg dalszy twórczości na chorobowym ;)
W sieci sporo jest podobnych kociaków, ja przyznaję, że pierwszy raz trafiłam na nie u Sabinki (dziękuję Sabinko za inspirację ), no i zaraziłam się, nie wytrzymałam i swojego dziś poczyniłam.
Kot nr 1, bo pewnie będą następne ;), jest czarny i tak na przekór teoriom niech będzie, że czarny to na szczęście :) prezentuje się tak:





A tu kociak z moją córcią


Nie udało mi się wylosować czarnego kotka w Sabinkowym Candy, to sobie uszyłam swojego ;)

3 komentarze:

  1. Kot jest dobry na wszystko - na klamkę też ;-)
    Śliczna córunia :-))

    OdpowiedzUsuń
  2. Cześć, zaproponowałam możliwość wymianki jeszcze u mnie w komentarzu, zadecydujcie czy chcecie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sabinko odpisz mi, bo od drugiej dziewczyny mam już informacje;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawiony po sobie ślad. Pozdrawiam ciepło- Novinka :)