Wczoraj będąc na zakupach nabyłam lawendową świeczkę i naszło mnie na stworzenie dla niej współtowarzyszy, których razem mogłabym umieścić w koszyczku. Ponieważ miałam w domu suszone kwiaty lawendy postanowiłam, że uszyję woreczek, który ozdobię decoupage a że akurat wczoraj zakupiłam także medium do tkanin, to uznałam, że to dobry moment na próbę tkaninowego decou. Do kompletu zrobiłam dziś lawendowe mydełka a wszystko prezentuje się tak:
Lawendowy woreczek zapachowy z tkaninowym decoupage:
Mydełka, na które przepis podawałam już TU
A tutaj starte wiórki mydlane i wiórki w trakcie podgrzewania i mieszania:
ależ to cudne :) no no widzę, ze wena twórcza jest :D
OdpowiedzUsuńProszę, podpowiedz mi jak się robi materiałowe decoupage
OdpowiedzUsuń